NUMER 44

Spis treści najnowszego numeru
(44, lato/jesień 2004)

Na okładce: Zofia Stryjeńska Leszek Biały,
litografia z teki Piastowie





Wiersze Kaliny Szydłowskiej–Pawłowicz
Beaty Wróblewskiej


Bohdan Pociej — Jedność muzycznej Europy

Rozbrzmiewająca w kościołach i katedrach średniowiecznej Europy muzyka – sztuka uczona (ars docta), w swoich kompozycyjnych podstawach pojmowana wprost jako nauka – powstaje w aurze myślowej nasyconej problemami teologii i metafizyki (...)
Sprzęgnięta z łaciną muzyka wokalna (bo ona w średniowieczu panuje) mówi językiem uniwersalnym, ponadetnicznym, międzynarodowym; komponowana według tych samych zasad obowiązujących we wszystkich ośrodkach – kościołach, katedrach, klasztorach różnych krajów Europy, gdzie się tę muzykę w jej formach uprawia: organum, motet, conductus...


Barbara Walicka — Pejzaż z Eurydyką

Zbliżałam się do miejsca, w którym ścieżka zaczynała się wznosić ostro, prawie pionowo. Idący przede mną mężczyzna stał już na grani, plecami do mnie. Nie odwrócił się, by spojrzeć za siebie. Widać nie pochodził z Tracji.


Ewa Krasińska–Klaputh — Polskie orły, bawarskie lwy

Przystąpienie Polski i innych państw do Unii Europejskiej świętowane było w Monachium uroczyście i z dużym rozmachem. Wśród wielu spotkań, wykładów, wystaw i koncertów nietrudno było przeoczyć niewielką wystawę fotograficzną poświęconą monachijskim polonikom. Oglądać ją można było przez cały maj i czerwiec w Bibliotece Uniwersytetu im. Ludwiga Maksymiliana.


Z dalekiej Północy

W dniach 28 czerwca — 2 sierpnia 2003 roku grupa trzydziestu paru osób pod opieką ks. Michała Janochy i ks. Romana Batorskiego wyruszyła na autokarową podróż po północnej Rosji. Wrażenia kilku uczestników tej wyprawy.


Justyna Tomalak — Iran – „gościnność ponad wszystko”

Iran — kraj Ariów. Ta nazwa pachnie egzotycznymi przyprawami, szeleści paciorkami muzułmańskiego różańca. Niestety, kojarzy się także z łamaniem praw kobiet. Wyruszam więc w podróż nieco spięta, czujna, toczę wewnętrzną walkę z lękami niedoświadczonej kobiety z Europy Środkowej. Pakuję do plecaka chustę, długie, workowate koszule w stylu „stracha na wróble” i ruszam w drogę...


Kalina Sobczyńska — Znad Niemna

Gdy w drugiej połowie kwietnia pojawiła się pierwsza delikatna zieleń wiosenna, grupa polonistów z Warszawy i okolic wyruszyła na wyprawę śladami Elizy Orzeszkowej. Organizatorem był Warszawski Oddział Stowarzyszenia Nauczycieli Polonistów. Trasa prowadziła do Grodna i jego okolic, na tereny dawnych polskich Kresów północno–wschodnich, a dzisiejszej Białorusi.


Anna Piotrowska — Zbylut, jakiego zapamiętam

W swoich pracach cytował niejednokrotnie obrazy w obrazach, przedstawione w różnej konwencji i rozmaitych technikach. Jest wśród nich jeden z najwcześniejszych, potraktowany trochę jak żart, trochę jak wyznanie: na płaszczyźnie płótna Zbylut maluje Zbyluta, który maluje Zbyluta, który maluje Zbyluta, który ...


Piotr Mitzner — Kamienny wieszcz

Jego teksty były też kamieniem obrazy, rzuconym w polskie nawyki myślenia. Wyszydzał nasze przechwałki ze znakomitej i bohaterskiej przeszłości. Uważał, że w porównaniu z obcymi niekoniecznie okazujemy się najlepsi (inni mieli waleczniej szych monarchów, wyższe katedry i więcej noblistów), a po drugie — jeśli imponuje nam nasza miniona wielkość, to znaczy, że teraźniejszość jest niewiele warta.


Piotr Łopuszański — Blask i nędza życia Zofii Stryjeńskiej

Jako artystka oddziałała na polską sztukę lat 20. i 30. porównywalnie do modnego dziś Eugeniusza Zaka czy Władysława Skoczylasa. Współtworzyła przemiany estetyczne okresu międzywojennego i wywarła wówczas większy wpływ niż np. Witkacy. Była ceniona jako artystka i naśladowana przez innych. Należała do pokolenia, które wraz z odzyskaniem przez Polskę niepodległości doszło do głosu w malarstwie i grafice, tak jak Skamandryci w poezji. To pokolenie zaczęło swą drogę twórczą około 1910 roku i wtedy ukształtowało się artystycznie. (...) Hasłami epoki stały się słowa: życie, odrodzenie, czyn, istnienie.


Zofia Broniek — Sarmacja europejska

Jest Irena Trzetrzewińska pośród twórców zjawiskiem szczególnym(...) Ujawnia umiejętność czerpania z obfitych zasobów europejskiego i rodzimego dziedzictwa. Z malarstwa krajobrazowego flamandzkiego i holenderskiego i martwych natur, z dynamiki baroku, romantycznego taszyzmu Tadeusza Brzozowskiego, angielskiego malarstwa pejzażowego Constabla i Turnera a nade wszystko z oddechu rodzinnej ziemi sandomierskiej i sarmackiej tradycji przenikania się kultur.


Wiktor Kulerski — „Ciemności kryją ziemię...”

Irena wystawia rzadko i niechętnie. Skąpi swoich prac nawet wtedy, kiedy zgadza się na wystawę, wydzielając je nader oszczędnie. U księdza Kantorskiego pokazała wyłącznie obrazy z lat ostatnich. Na wszystkich ziemię kryją ciemności, ale światłość jest obecna i trwa niepokonana.


Wspomnienia: Zbigniew JerzynaJerzy Świderski „Lubicz”


Z Beatą Bierońską o teatrze i nie tylko — rozmowa Małgorzaty Wittels


Hanna Bartoszewicz — Nasza księgarnia


Podkowiański Słownik Biograficzny: Witold Tyrakowski


Noty o Autorach


Kronika



Redakcja dziękuje Muzeum na Stawisku i Działowi Zbiorów Specjalnych Instytutu Sztuki PAN za udostępnienie rysunków i reprodukcji dzieł Zofii Stryjeńskiej.



Sympatyków i Przyjaciół prosimy o wsparcie pisma.
Podajemy numer konta:
Towarzystwo Przyjaciół Miasta–Ogrodu Podkowa Leśna
PBK S.A. O/Pruszków 83 1060 0076 0000 4010 8009 0327
(wpłata na rzecz Magazynu)



Opublikujemy listę darczyńców, którzy pomogli nam przetrwać trudny okres.
Ten numer PMK jest dofinansowany przez Gminę Podkowa Leśna.



indeks  Strona główna