PODKOWIAŃSKI MAGAZYN KULTURALNY, nr 69

Małgorzata Bojanowska

Durchgangslager (Dulag) 121



Przeszło 68 lat temu 1 sierpnia 1944 roku wybucha w Warszawie Powstanie.

5 sierpnia na terenie Warsztatów Kolejowych w Pruszkowie Niemcy zakładają obóz przejściowy Durchgangslager (Dulag) 121, który staje się centralnym punktem ewakuacyjnym dla ludności Warszawy. Wcześniej, po klęsce kampanii wrześniowej, Niemcy tworzą na terenie warsztatów naprawczych w Pruszkowie obóz przejściowy dla wziętych do niewoli polskich żołnierzy. Wtedy to wzdłuż murów wybudowane zostają wieże strażnicze oraz bunkry. Od 1941 roku teren warsztatów jest wykorzystywany jako obóz pracy dla Żydów. W czerwcu 1944 roku Niemcy ewakuują warsztaty — wywożą maszyny i demontują urządzenia.

Pierwszy transport przybywa do obozu już 7 sierpnia rano — są to przerażeni i wyczerpani, ocaleli z pogromu mieszkańcy Woli, którzy drogę do obozu pokonują pieszo. W następnych dniach transporty przybywają w dzień i w nocy. Największa fala wypędzonych przechodzi przez obóz po upadku Starego Miasta oraz po kapitulacji Powstania. Obóz podlega początkowo SS i żandarmerii, a od 11 sierpnia Wehrmachtowi; urzęduje w nim również Gestapo. Składa się z ogromnych opustoszałych hal fabrycznych, otoczonych wysokim betonowym ogrodzeniem. Dziewięć z czternastu hal zamienionych zostaje na baraki obozowe, otoczone zasiekami z drutu kolczastego. Panują w nich tragiczne warunki bytowe — brak higieny, głód, przepełnienie sprzyjają szerzeniu się epidemii. Wewnątrz hale są puste, najczęściej pozbawione szyb, z betonową brudną posadzką. Przeciętnie pobyt w obozie trwa od jednego do kilku, kilkunastu dni. Ewakuowani poddawani są segregacji. Osoby niezdolne do pracy kieruje się do różnych miejscowości Generalnego Gubernatorstwa, reszta wywożona jest na roboty przymusowe do III Rzeszy oraz do obozów koncentracyjnych. Z czasem obóz zmienia charakter. Przetrzymywani są w nim głównie młodzi mężczyźni wykorzystywani do pracy przy rabowaniu Warszawy.

Administracja niemiecka cały ciężar prac związanych z pomocą na rzecz wypędzonych zrzuca na barki Polaków. Od pierwszych dni Powstania w akcję pomocy spontanicznie włączają się mieszkańcy miejscowości podwarszawskich, a także oficjalne organizacje społeczne — Rada Główna Opiekuńcza ze swymi oddziałami Polskimi Komitetami Opiekuńczymi i Polski Czerwony Krzyż, Polskie Państwo Podziemne, Kościół oraz różnego rodzaju środowiska zawodowe. Dzięki działaniom rządu polskiego w Londynie, organizacji polonijnych i Międzynarodowego Czerwonego Krzyża pomoc zaczyna płynąć także z zagranicy. W akcję włączają się również mieszkańcy Pruszkowa i okolic, komenda 6. Rejonu „Helenów” VII Obwodu AK „Obroża”, Kościół, komitety społeczne. Organizują zbiórki bielizny, koców, pościeli, lekarstw, naczyń kuchennych i żywności. W obozie uruchomiona zostaje kuchnia, prymitywny szpital i ambulatorium. Z czasem prowizoryczne ambulatoria powstają niemal w każdym baraku. Polski personel z narażeniem życia stara się uwolnić jak największą liczbę tych, którym zagraża wywiezienie do obozów koncentracyjnych lub skierowanie na roboty do Rzeszy. Wpisują ich na listy chorych bądź nielegalnie wyprowadzają z obozu. Liczbę uratowanych szacuje się na 100 tysięcy osób. Szczególnie cenna jest pomoc żywnościowa udzielana warszawiakom transportowanym z obozów przejściowych przez mieszkańców mijanych miejscowości, Polskie Komitety Opiekuńcze oraz samorzutnie powstające komitety społeczne. W akcję pomocy włączają się również kolejarze, przekazując informacje o przeznaczeniu transportów, informują o celowych zwolnieniach biegu pociągów, umożliwiających ucieczki. Przy trasach przejazdu prowadzi dyżury miejscowa ludność, głównie dzieci, w celu zebrania i dostarczenia wyrzucanych kartek z informacjami. W wielu miejscowościach GG wypędzeni spotykają się z serdecznym przyjęciem. W zamian za pomoc w pracy otrzymują zakwaterowanie i wyżywienie. Dzięki solidarności i ofiarności lokalnych społeczności udaje się ocalić tysiące wypędzonych oraz ulżyć ich niedoli.

Większość chorych z Dulagu zostaje przyjętych przez szpital dla nerwowo chorych w Tworkach, znajdujący się na południowo-wschodnim skraju Pruszkowa. Wysiedlonymi warszawiakami opiekują się także szpitale w Podkowie Leśnej, Milanówku, Brwinowie i Komorowie. Organizowane są również internaty, kuchnie, schroniska, przytułki oraz zakłady opieki społecznej.

Dulag 121 funkcjonuje do 16 stycznia 1945 roku, kiedy to jego niemiecka załoga ucieka przed ofensywą Armii Czerwonej. Ogółem przez obóz pruszkowski przechodzi blisko 550 tysięcy warszawiaków oraz około 100 tysięcy osób z miejscowości podwarszawskich.

W roku 1947 na terenie warsztatów pruszkowskich pojawia się skromna tablica poświęcona wysiedlonym mieszkańcom Warszawy. Przez następne lata sprawa wypędzenia z Warszawy właściwie zamiera, brak jest opracowań naukowych oraz prób upamiętnienia ofiar niemieckiej zbrodni na ludności Warszawy. Dopiero po trzydziestu latach z inicjatywy kierownictwa Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego zapada decyzja o budowie pomnika upamiętniającego ofiary obozu. Powstaje kompozycja przestrzenna złożona z jedenastu symbolicznych elementów, odsłonięta 28 kwietnia 1990 roku.

Dziewiętnaście lat później, 2 października 2009 roku, zostaje urzeczywistniona zrodzona w 1990 roku idea powstania muzeum – odbywa się uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod budowę Muzeum Dulagu 121. Z inicjatywy starosty Elżbiety Smolińskiej, zarząd i rada powiatu pruszkowskiego podejmują decyzję o sfinansowaniu i budowie Muzeum Dulag 121.

W sześćdziesiątą szóstą rocznicę kapitulacji Powstania Warszawskiego zostaje otwarta ekspozycja stała, przygotowana przez zespół z Muzeum Powstania Warszawskiego.

Oprócz podstawowej misji, realizowanej poprzez ekspozycję stałą, Muzeum prezentuje także wystawy czasowe, prowadzi lekcje muzealne dla szkół oraz warsztaty historyczne dla młodzieży. Przy Muzeum działa Klub Bardzo Młodego Historyka, odbywają się spotkania z cyklu „Karty historii”, „Literatura i historia”, „Rodzinne niedziele z historią”, a także bardzo ważne dla tych, którzy przeżyli wojenny koszmar, i tych, którzy chcą poznać historię z relacji jej naocznych świadków, wieczory wspomnień.

Muzeum zajmuje się także sporządzaniem „Listy Pamięci” (znalazło się na niej po dwóch latach działalności Muzeum ponad pięć tysięcy osób), rejestrowaniem wspomnień osób, które przeszły przez obóz, zbieraniem pamiątek, dokumentów historycznych dotyczących losów ludzi, upowszechnianiem lokalnej historii, działalnością edukacyjną. Muzeum pełni więc podwójną rolę: jest typowym muzeum tematycznym, ale także placówką, która wpływa na społeczną edukację środowiskową, jest elementem budowania postaw, uczestniczy w kształtowaniu patriotyzmu jutra, a nie tylko patriotyzmu historycznego, jest świadomym uczestnikiem budowania własnej małej Ojczyzny z jej historią i wpływem na kształtowanie przyszłości.




Apel

„Lista Pamięci” to projekt badawczy Muzeum Dulag 121, prowadzony od początku istnienia Muzeum. Obejmuje osoby, które przeszły przez obóz przejściowy Durchgangslager 121 w Pruszkowie podczas jego istnienia (6.08.1944–16.01.1945), jak również osoby, które niosły pomoc wypędzonym i potrzebującym. Lista ta jest na bieżąco uzupełniana.
Zwracamy się z gorącym apelem, aby każda osoba, która przeszła przez obóz Dulag 121 w Pruszkowie lub posiada informacje o jego więźniach, a także osobach i organizacjach niosących pomoc wypędzonym z Warszawy, skontaktowała się z nami. Zapraszamy do Muzeum Dulag 121, które mieści się w Pruszkowie przy ulicy 3 Maja 8a. Informacje można również przekazać drogą mailową dulag@dulag121.pl lub telefoniczną (22)7588663. Więcej informacji na stronie internetowej Muzeum: www.dulag121.pl
Minęło 68 lat od czasów, „gdy przez Pruszków przeszła Warszawa”. Ostatni to już moment, by upamiętnić tamten tragiczny czas. „Lista Pamięci”, tworzona dziś przez Muzeum Dulag 121, za kilka lat może okazać się szczególnym, nieocenionym świadectwem ludzkich doświadczeń związanych z epilogiem Powstania Warszawskiego. W czasach Polski Ludowej wiele zrobiono, by zatrzeć pamięć o tragicznych losach miasta, które podjęło walkę z okupantem i zapłaciło najwyższą cenę. Pora tę pamięć przywrócić następnym pokoleniom i poprzeć konkretną wiedzą o losach wypędzonych z powstańczej Warszawy.


Małgorzata Bojanowska
Dyrektor Muzeum Dulag 121




PODKOWIAŃSKI MAGAZYN KULTURALNY  —> spis treśœci numeru