Urodzony w 1887 roku w Dobrzejewicach koło Torunia. Był synem nauczyciela. W roku 1905 jako uczeń brał udział w strajku szkolnym. Ukończył Warszawską Szkołę Techniczną Władysława Piotrowskiego (późniejsza Wyższa Szkoła Inżynierska im. H. Wawelberga i S. Rotwanda) oraz Wyższe Kursa Techniczne przy Wolnej Wszechnicy w Warszawie. Od roku 1910 związany z warszawskimi zakładami „Norblin, Bracia Buch i T. Werner”, w której to firmie zaczynał jako praktykant, aby przejść kolejne szczeble kariery aż do prokurenta technicznego fabryki i jej dyrektora naczelnego.
W 1912 roku ożenił się ze Stanisławą z domu Wernik, z którą miał troje dzieci: synów — Tadeusza i Wojciecha oraz córkę Krystynę.
Jako prokurent odpowiadał w firmie Norblin m.in. za całokształt spraw technicznych oraz politykę kadrową i zaopatrzenie materiałowe, a także za kontakty z władzami państwowymi w związku z produkcją na rzecz Wojska Polskiego.
Był też rzeczoznawcą i biegłym Izby Przemysłowo-Handlowej w dziedzinie metalurgii. W okresie przedwojennym utrzymywał kontakty z czołowymi inżynierami i przemysłowcami branży metalurgicznej.
Mieszkał wraz z rodziną przy ul. Chałubińskiego w Warszawie. W roku 1930 przeniósł się do Podkowy Leśnej, a od 1934 — już jako prokurent zamieszkał w służbowym mieszkaniu przy ul. Czerniakowskiej, skąd w 1944 przed powstaniem rodzina wróciła do Podkowy.
W czasie okupacji nie podjął pracy w kierowanej przez Niemców fabryce.
Po wojnie zgłosił się do odbudowy zrujnowanej fabryki i jako dyrektor zakładu organizował odtwarzanie działalności produkcyjnej.
W lipcu 1949 został nagle aresztowany. Przez prawie rok był poddawany intensywnemu śledztwu, które objęło także członków rodziny, a następnie został skazany przez sąd wojskowy w pokazowym procesie „wrogów ustroju” na 15 lat więzienia za rzekomy sabotaż, który miał polegać na powodowaniu szkód w produkcji, oraz za domniemane wypowiedzi antypaństwowe. Razem z nim skazano członków kierownictwa fabryki.
Karę, powiązaną z konfiskatą całego mienia, odbywał w ciężkich więzieniach w Rawiczu (gdzie m.in. siedział w celi z lotnikiem Stanisławem Skalskim) oraz w Potulicach. Przesiedział prawie siedem lat, wyszedł na wolność dopiero w roku 1956. Prześladowania i pobyt w więzieniu bardzo wpłynęły na pogorszenie się jego zdrowia. W roku 1958 na skutek wniesionej rewizji wyrokiem Sądu Najwyższego został uwolniony od winy i zrehabilitowany.
Po wyjściu z więzienia do emerytury pracował jeszcze w fabryce jako doradca techniczny. Przez całe dorosłe życie był zaangażowany w pracę i badania związane z metalurgią. Karierę w przemyśle metalurgicznym zawdzięczał ciężkiej pracy i stałemu doskonaleniu kwalifikacji zawodowych.
Do śmierci w 1974 roku mieszkał w Podkowie Leśnej. Pochowany jest wraz z żoną na miejscowym cmentarzu.
Rodzina Henryka Zabłockiego została szczególnie poszkodowana w czasie wojny: córka Krystyna straciła męża w powstaniu warszawskim, syn Wojciech został ciężko ranny w walkach powstańczych na Czerniakowie, a Tadeusz spędził wojnę w oflagu.
Marek Zabłocki