We wnętrzu ogromnego
kościoła romańskiego cisnęli się turyści.
Rozpościerało się sklepienie za sklepieniem bez prześwitu.
Drgało kilka płomyków świec.
Objął mnie anioł bez twarzy
i zaszeptał przez całe ciało:
„Nie wstydź się tego, że jesteś człowiekiem, bądź dumny!
W twoim wnętrzu otwiera się sklepienie za sklepieniem bez końca.
Nigdy nie będziesz gotowy i tak jest słusznie”.
Byłem ślepy od łez
i wyprowadzono mnie na buzującą od słońca piazzę
wraz z Mr i Mrs Jones, Panem Tanaką i Signorą Sabatini
przełożył Leonard Neuger
Wiersz pochodzi z tomu För levande och döda (Żywym i umarłym) z 1989 r. Publikowany tu przekład ukazał się po raz pierwszy w: Tomas Tranströmer, Późnojesienny labirynt, Oficyna Literacka, Kraków 1997.