W miłosierdziu wielkodusznym bądź słońcem.
Wstyd podły skrywając bądź nicą.
W dawaniu szczodrym bądź rzeką.
W czarnej złości bądź śmiercią.
W łagodnej skromności bądź ziemią.
Niech Cię widzą, kim jesteś lub bądź, kim Cię widzą.
Osiemset lat temu, 30 września 1207 roku w Belh, miejscowości w Horasanie, na
terenie obecnego Afganistanu, przyszedł na świat Celaleddin Rumi, zwany Mevlaną – chyba
najsłynniejszy filozof, poeta i mistyk ówczesnej Anatolii. Dziś przyznają się do niego zarówno Turcy,
jak i Persowie.
W Anatolii w X wieku zakorzenił się islam. Mevlana świetnie odnalazł się w
społeczności wędrownych
derwiszów – ubogich mędrców i mistyków. Był dwa razy żonaty, miał pięcioro
dzieci. Z czasem skupiał wokół siebie całe rzesze wiernych. Zakon, który założył, jest
największym z istniejący zakonów szyickich.
Wirujący tancerze w białych szatach, kręcąc się przy subtelnych dźwiękach neju,
wpadają w trans, który ma ich przybliżać do poznania istoty Boga. Derwisze wirując, wznoszą ręce
– otwarta prawa dłoń wskazuje Niebo, a lewa, opuszczona, to co na dole, doczesny świat ludzi.
W czasach, gdy żył Mevlana, większa część Anatolii znajdowała się pod panowaniem
Turków seldżuckich, mających stolicę w Konyi, mieście niegdyś greckim (Ikonium), obecnie należącym
do Turcji. Objęte hojnym patronatem władcy Alaeddina Keykobada, stało się ono ośrodkiem sztuk
i nauki, przeżywając swój złoty okres. Tam też powstało centrum mevlevitów, czynne po dziś dzień.
Celaleddin Rumi zmarł w niedzielę 17 grudnia 1273 roku. Dzień jego śmierci wierni uznają za moment
ponownych narodzin, bowiem odejście z ziemskiego padołu to jednocześnie odrodzenie w miłości,
połączenie z Allachem, którego miłował całym sobą. Kochał i uczył miłości do Boga i ludzi. Pytany,
czym jest to uczucie, odpowiadał: „Bądź jak ja i wiedz, że czy światło, czy ciemność, bez Niej nie
pojmiesz całości”. Mawiał także: „Po naszej śmierci nie szukajcie naszych cmentarzy! Miejsce
naszego spoczynku jest w sercach ludzi”. Jego filozofia ma głęboki humanistyczny sens.
UNESCO ogłosiło rok 2007 rokiem Mevlany.
Anna Sobczak