Zofia Broniek

Przypomnienie barworytów



Pod niewielkim ołówkowym szkicem - portretem Teresy Iwaszkiewicz - widnieje dedykacja: Zbieraczom pamiątek, Hani i Jarosławowi, nie jako arcydzieło, ale jako dokument wspólnej z Terenią podróży ten rysunek posyłam. W podpisie: Janka, MS Batory 1950.

Zaprzyjaźniona z Iwaszkiewiczmi Janka to Janina Konarska-Słonimska (1902 - 1975), uczennica Władysława Skoczylasa, współzałożycielka i członkini Stowarzyszenia Polskich Artystów Grafików "Ryt". Do Stowarzyszenia należeli głównie artyści drzeworytnicy nawiązujący do rodzimej tradycji. Prócz Skoczylasa między innymi: S. Ostoja-Chrostowski, T. Cieślewski (syn), B. Krasnodębska, L. Gardowski, T. Kulisiewicz.

Janina Konarska była nie tylko grafikiem, ale także malowała i ilustrowała książki (po wojnie dla Czytelnika i PIWu). Najbujniejszy okres twórczości artystki to lata międzywojenne. Powstaje w tym czasie cykl grafik "Święci Patroni", rodzajowe ryciny z Kazimierza nad Wisłą, a przede wszystkim cykl drzeworytów o tematyce sportowej, bardzo wówczas popularnej.

Konarska uczestniczyła z sukcesem w wielu wystawach. Niektóre należy tu przypomnieć. W 1925 roku otrzymała Grand Prix na Światowej Wystawie Sztuki Dekoracyjnej w Paryżu, w 1932 roku srebrny medal na Konkursie Olimpijskim w Los Angeles, w 1937 roku znowu Grand Prix, i znowu w Paryżu, na Międzynarodowej Wystawie Sztuki i Techniki.

Główną domeną artystki był drzeworyt ręcznie barwiony, w którym osiągnęła swoistą doskonałość. Grafik i krytyk sztuki Tadeusz Cieślewski (syn) nazywał jej ryciny - jakże celnie - barworytami.

W zbiorach muzeum w Stawisku znajdują się dwie niewielkie grafiki z "okresu sportowego", zatytułowane "Narciarze" i "Stadion". Cechuje je wyrafinowana kompozycja i pewna dekoracyjna stylizacja. Artystka traktuje płasko wszystkie części kompozycji, uzyskując poprzez zróżnicowanie wielkości występujących elementów i intrygujące ujęcia perspektywiczne iluzję przestrzeni. Uważna obserwatorka natury, wprowadza dynamikę do swoich rycin, transponując zaobserwowane zjawiska subtelnym rysunkiem, np. splatanie sylwetek ludzi, ich cieni, śladów nart i cieni drzew na śniegu ("Narciarze") czy ugięte wiatrem gałęzie drzew i rytm grających postaci na boisku ("Stadion"). Grafiki są lekkie i delikatne, o pogodnym nastroju, w wąskiej gamie barwnej, tony od ciemnych do bardzo świetlistych, przezroczystością kolorów przypominają nieco akwarele.

W Stawisku znajdują się także inne prace Konarskiej - znakomity ołówkowy portret Jarosława Iwaszkiewicza z roku 1932, nie datowana akwarela oraz -wspomniany w informatorze muzeum - rysunek "Dom w Kalniku".




Podkowiański Magazyn Kulturalny  [ Strona główna ]  [ Archiwum ]